sobota, 30 maja 2015

Po Studiach?

Egzaminy napisane... Pod koniec było trochę stresiku. Miałam 5 egzaminów w przeciągu dwóch tygodni w tym 4 całoroczne kolosy. Zaczęłam się uczyć do trzech pierwszych, na resztę miał nadejść czas. Okazało się że nadszedł bardzo szybko ;) Ale udało się. Wyniki pod koniec czerwca.

I nagle życie się zmieniło. Mam dużo czasu na wszystko, nagle to ja jestem „naganiaczem spotkania”, a nie „marudą, która nie może, bo musi się uczyć”. Ostatnie chwile w Aber. Trzeba to wykorzystać. A potem… Zacząć dorosłe życie. Wysyłam miliardy aplikacji o pracę, jak na razie bez odzewu, zobaczymy jak to będzie. Moment po studiach jest podobno najcięższym etapem dla przyszłego prawnika, trzeba się gdzieś zaczepić i zdobyć doświadczenie, żeby potem dostać coś lepszego. Moje ulubione ogłoszenia to:

graduate (czyli dla ludzi zaraz po studiach, tak jak ja), paralegal, i uwaga! at least one year paralegal experience. Czyli że potrzebuję rocznego doświadczenia na podobnej pozycji żeby dostać tę pracę.

No niby skąd?! Jak dopiero skończyłam studia.

Ciężkie życie.

Ale dam radę. Zawsze daję, to czemu by nie teraz? ;)

Na razie 2 tygodnie laby.